Akcja regeneracja po wakacjach
Wróciłaś z wakacji, naładowałaś akumulatory i przepełnia Cię letnia- pozytywna energia... Chcesz zatrzymać w pamięci zapach lata, soczystych owoców i morskiej bryzy. Piękna, naturalna opalenizna jest już tylko wspomnieniem wakacyjnych dni, aby pozostała z Tobą jak najdłużej, już teraz warto o nią zadbać. Nawilżona, odżywiona i zadbana jeszcze długo cieszyła się pięknym, wakacyjnym wyglądem. Mamy dla Was kilka wskazówek, które pomogą Wam zadbać o cerę i włosy po lecie, aby wyglądały jeszcze lepiej niż przed wakacjami. Przeczytajcie uważnie, a potem… przetestujcie na własnej skórze. ;-)
Złuszczanie pachnące bryzą znad oceanu
Skóra ma zdolność do samoregeneracji, ale aby ten proces zachodził szybciej i efektywniej, warto jej pomóc. Jak? Idealnym zabiegiem, który możemy wykonać w zaciszu własnej łazienki, jest złuszczanie przy użyciu dobrego peelingu. Czas, aby usunąć martwy naskórek, przyspieszyć jego regenerację i pobudzić krążenie. W tym celu najlepiej sprawdzają się produkty o dość grubych drobinkach ścierających, np. peelingi cukrowe. Ważne, aby nie miały w swoim składzie plastikowych cząsteczek, które trafiają do wód i zagrażają ekosystemom. Ponadto kosmetyk powinien zawierać najwyższej jakości naturalne oleje i masła, aby nawilżać i regenerować skórę podczas zabiegu. Do tego wakacyjny zapach, który przywołuje wspomnienia piaszczystej plaży, egzotycznych owoców, kolorowych drinków z palemką połączony z ulotnym aromatem bryzy znad oceanu. Ideał został znaleziony, cała tajemnica została zamknięta w naszym peelingu Pina Colada.
Aromatyczne nawilżanie i odżywianie
Złocista, letnia opalenizna potrzebujemy odpowiedniej oprawy. Przede wszystkim skóra musi być odpowiednio nawilżona, odżywiona i zadbana. Zauważyłaś pewnie, że po opalaniu, skóra bardzo często staje się mało elastyczna i przesuszona. Wystarczą odpowiednie kosmetyki, aby wyglądała jeszcze lepiej niż przed wakacjami. Do pielęgnacji opalonej skóry idealnie sprawdzi się masło mango, bogate w witaminy A, C, E, K oraz B i jest często wykorzystywane do pielęgnacji skóry suchej, podrażnionej, z uszkodzonym płaszczem hydrolipidowym. Podobnie olej babassu i olej z chia, które w swoich niewielkich nasionach kryją skarbnicę antyoksydantów i kwasów omega, niezbędnych do przywrócenia nawilżenia i elastyczności. Dodajmy do tego rozświetlające drobinki, które cudownie podkreślają opaleniznę oraz intrygujące zapachy, obok których nie sposób przejść obojętnie… Pachnące wolnością, radością i namiętnością musy do ciała Sweet Life, Just Say, Yes! oraz Wild Forest, które przywrócą nawilżenie i przyniosą mnóstwo frajdy z ich stosowania. Ostrożnie! Bardzo mocno uzależniają...
Regenerujący koktajl z kokosa i chia do… włosów
Słońce, piasek i słona woda morska to niezbyt odpowiednie towarzystwo dla włosów. Po powrocie z wakacji również ich regeneracji nie powinnaś zapominać. Osłabione, przesuszone i uszkodzone nie wyglądają już tak pięknie jak wcześniej. Możesz temu zaradzić, serwując im regenerujący koktajl, który już po jednym zastosowaniu poprawi ich jakość, po kilku sprawi, że będą wyglądały lepiej niż kiedykolwiek. Pozbawione witalności, matowe i zniszczone włosy staną się bardziej lśniące, sprężyste i zadbane. Wystarczą olejki bogate w kwasy omega- 3 i omega- 6, które zawiera olej kokosowy, olej z nasion chia czy masło shea. Nie ma to jak wygoda, dlatego idealną mieszankę o intrygującym zapachu, zamknęłyśmy w poręcznej buteleczce z atomizerem, aby korzystanie z serum do olejowania Oil My God! było czystą przyjemnością. Intrygujący aromat pomarańczy z pikantnym, korzennym dodatkiem tylko pogłębia miłość do tego produktu.
To co Sky Girls, regenerujemy? ;-)
