Gdybym Cię zapytała, kto jest dla Ciebie najważniejszy? Zastanów się chwilę, nie musisz odpowiadać od razu. Zadałam to samo pytanie kilku moim koleżankom... Od tego zaczęła się dyskusja, która zainspirowała mnie do napisania tego tekstu…
Drogeryjne półki są pełne kosmetyków, na etykietach których znajdują się informacje mówiące o ich naturalności. Czasem powyższe odnosi się do 0,1% naturalnego olejku arganowego lub ekstraktu. Jak nie dać się nabrać i sprawdzić czy kosmetyk jest faktycznie naturalny? Czy istnieje system, w którym procent składników naturalnych liczymy według określonych zasad? Wszystkie odpowiedzi znajdziecie w tekście.