Demakijażowy multitasking
Spójrzmy prawdzie w oczy, Drogie Sky Girls! Każda z nas chociaż raz w życiu stanęła przed trudnym i wymagającym wyborem… I chociaż czytając to zdanie, przesuwacie w pamięci wszystkie ciężkie decyzje, które musiałyście podjąć, nie chodzi tu o związek, zmianę pracy czy mieszkania. Sprawa jest jednak równie istotna, bo z pewnością ma wpływ na przyszłość… przyszłość Waszej cery. Niech podniosą ręce, te z Was które nigdy nie poszły spać w makijażu… No właśnie, chyba każda z nas ma w tym temacie coś na sumieniu, prawda? Dlatego dzisiaj będzie o demakijażu oraz czym go wykonać, aby nawet w “trudnych warunkach” nie rezygnować z oczyszczenia cery przed pójściem spać.
Pielęgnacja zaczyna się od demakijażu
Na początek kilka faktów, o których każda z nas słyszała, ale kiedy wracamy późno z pracy/ imprezy (niepotrzebne skreślić ;-)), jakoś wypieramy je ze świadomości. Dlatego chętnie Wam o nich przypomnę. Dokładne oczyszczanie skóry stanowi podstawę efektywnej pielęgnacji. To jest punkt wyjścia, pierwszy i najważniejszy. Niestety, żaden krem, nawet Agent White, James White, nie pokaże, na co go stać, jeśli cera nie zostanie dobrze oczyszczona. Poza tym, w nocy cera się regeneruje, a warstwa podkładu, pudru i bronzera na pewno nie jest tym co powinno się na niej wówczas znaleźć. I wreszcie kwestie higieniczne oraz nasze samopoczucie, kiedy budzimy się rano i nie możemy otworzyć sklejonych tuszem powiek... Nie brzmi to wszystko zachęcająco, prawda? Przecież wykonanie demakijażu to jak umycie zębów, czyli totalny must have!
Woda nie wystarczy!
Często, kiedy jesteśmy już bardzo zmęczone, wydaje nam się, że jak umyjemy twarz samą wodą, to wystarczy. Niestety to duży błąd! Sama woda nie jest w stanie zmyć tłustych produktów jak podkład czy korektor. Do tego potrzeba produktu, który ma właściwości myjące, a jego cząsteczki są w stanie połączyć się z zanieczyszczeniami i skutecznie je usunąć. Najlepiej w tym celu wykorzystać produkt do demakijażu, który również ma tłustawą konsystencję, bo łatwiej połączy się z resztkami makijażu, sebum oraz tym wszystkim, co “osiadło” na naszej cerze w ciągu dnia. Ponadto idealnie jeśli produkt działa dwufazowo, tzn. rozpuszcza brud, a następnie w kontakcie z wodą, usuwa zanieczyszczenia bez potrzeby stosowania wacików czy myjek. Nie ma potrzeby tarcia twarzy i naciągania skóry. W końcu, dlaczego miałybyśmy pomagać grawitacji…? ;-) Mamy wszystko w jednym i demakijaż możemy wykonać dosłownie w 3 minuty, a to w sytuacji, kiedy marzymy już tylko o pójściu spać, jest zdecydowanym plusem.
Easy Going, czyli demakijaż w stylu smart
Emulsja do mycia i demakijażu twarzy 2 w 1 Easy Going to innowacyjne połączenie bazy olejowej, która rozpuszcza makijaż oraz delikatnych substancji myjących, które w połączeniu z wodą to wszystko zmywają. Zawarte w kosmetyku naturalne składniki, zmywają nawet kryjące podkłady na bazie silikonów, pozostawiając cerę oczyszczoną, satynowo -gładką i rozświetloną. Tylko trzy minuty, aby pozbyć się wszystkiego, co należy usunąć z twarzy przed pójściem spać. Wystarczy zmoczyć lekko skórę twarzy, następnie wilgotnymi dłońmi nanieść produkt i wykonać delikatny masaż. Masując twarz, nie zapominajcie o oczach i ustach, bo produkt równie skutecznie usuwa tusz do rzęs oraz pomadki, nawet te długotrwałe, a przy tym nie powoduje dyskomfortu związanego z pojawieniem się tzw. "efektu mgły", który pojawia się po zastosowaniu tłustych produktów do demakijażu. Następnie, wystarczy zmyć twarz letnią wodą. W razie potrzeby aplikację emulsji można powtórzyć. Po dokładnym oczyszczeniu cery należy pamiętać o tonizacji, stosując, np. nasze różane serum w płynie Mist n’ Roses. Kiedy już cera jest czysta, odpowiednie pH przywrócone, pielęgnacja nałożona… czas spać. Dobranoc Ślicznotki!